poniedziałek, 28 stycznia 2013

"Złodziejka książek" Markus Zusak

     Przerwa na książkę.

     Powieść skończona mimo ciągłych egzaminów i zaliczeń. Ciężko się od niej oderwać.Chyba nie czytałam wcześniej nic bardziej przejmującego. Zakończenie, a właściwie ostatnie 50 stron wyciska łzy. Nie będę nic streszczać, moim zdaniem tę książkę po prostu trzeba przeczytać.

     Są takie pozycje, których nie czytamy, a jedynie przelatujemy wzrokiem. Z tą nie można się spieszyć, tłumaczenie jest tak dobre, że każde zdanie coś ze sobą niesie. Trzeba mieć czas by wyobrazić sobie to co jest między wierszami. Polecam.


niedziela, 27 stycznia 2013

bloom :)

     Dziś wreszcie wrzucam kartkę, to urodzinowy upominek dla koleżanki. Bardzo przyjemnie mi się ją robiło, użyłam wielu przydasi, kartka jest dosyć przestrzenna i bałam się ją wysłać pocztą - ale podobno dotarła w całości :) Mamy tu tekturki z Wycinanki, taśmy papierowe, dratwę, bandaż i wiele innych. 





Teraz czas na szybki (i zdrowy!) podwieczorek i można, a raczej trzeba siadać do szkolnej pracy. Miłego wieczoru :)

środa, 23 stycznia 2013

Banoffee pie

     Eh ta sesja, na wszystko brakuje czasu... Dzisiaj dla odmiany podzielę się z Wami przepisem, który ostatnio wypróbowałam. Jest to ciasto, które robi się łatwo, szybko i przyjemnie. A smakuje... mmm bajka! Nie miałam czasu zająć się teraz scrapowaniem, ale na weekendowe ciasto znalazłam chwilkę, chociaż na zdjęcie już nie ;/ dlatego przedstawiam tylko przepis:

Składniki:
  • owsiane ciasteczka San, 1,5 opakowania
  • 100 g masła
  • puszka masy krówkowej czekoladowej
  • 2 banany
  • 200 ml kremowej śmietanki
  • 120 g serka mascarpone

Przygotowanie:
  • Ciasteczka rozkruszyć na piasek (ja zrobiłam to ręcznie ale można użyć blendera). Roztopić masło i dodać do ciasteczek, wymieszać, rozłożyć na dnie foremki i dokładnie uklepać ręką. Jako formy użyłam keksówki, ale na pewno ładniej będzie się to ciasto prezentować w okrągłej foremce do tarty.
  • Następną warstwą jest masa krówkowa. Można użyć tradycyjnej kajmakowej, ja chciałam smak toffi jednak czymś ożywić, dlatego wybrałam czekoladową.
  • Banany kroimy w plastry i układamy na masie.
  • Śmietankę ubijamy, dodajemy serek mascarpone i mieszamy. Odrobinę dosłodziłam bo nie przepadam za smakiem zwykłej śmietany. Jako zamiennik można użyć śmietanki Śnieżki, ale myślę, że jej puch to nie to samo co gęsta kremówka z serkiem. Wykładamy na warstwę z bananów. Wierzch można oprószyć startymi wiórkami czekolady.
  • Wkładamy do lodówki na 2-3 godziny.


Przepis mało ambitny, ale dla mnie w sam raz - bez ugniatania i pieczenia :)
Polecam, bo smakuje fantastycznie! :)