niedziela, 24 marca 2013

Pastelowo

     Jakiś czas temu wypatrzyłyśmy z siostrą dwie pastelowe ramki na 'pchlim targu'. Takie targi to w ogóle dziwne miejsca, szczęka może opaść na widok takiej ilości badziewia ;p ale można znaleźć w tym wszystkim jakieś perełki i nabyć je za przyjazną cenę. Oczywiście o ile sprzedawca jest miły albo zwyczajnie nie ma pojęcia o wartości wystawianych przedmiotów.. ;p
     Co do ramek - wczoraj mi się o nich przypomniało :) Myślałam, że zapełnię je zdjęciami, ale spodobały mi się obrazy ustawiane na półkach, które tworzą tylko tło. Takie ładne 'zapchajdziury' :D Ramki wymagają odświeżenia i mam zamiar pomalować je farbkami olejnymi, też na pastelowe odcienie. Stronę graficzną zrobiłam sama, wzorując się na pomysłach z Internetu.


     Do pastelowego zestawu mam dwa gliniaczki - wazon i doniczkę. To fajny pomysł na zagospodarowanie szafki w przedpokoju czy scrapkowym kąciku. Nie mam ani jednego ani drugiego ale skoro kupiłam stół z krzesłami do jadalni, której również nie mam to czemu nie ustawiać obrazków na wyimaginowanej szafce? :) Na razie jestem na etapie marzenia :)


Słonecznej niedzieli!


piątek, 22 marca 2013

Wszystko na bieg!

Wczorajszego wieczoru powstały foldery na bony upominkowe dla pewnej miłej pani masażystki ;) Bardzo proste, bez ozdób, z kieszonką na bon wewnątrz, sztuk dziesięć. Zdjęcia robione prawie w nocy dlatego jakość zwala z nóg :D




 Poza tym w wolnej chwili spróbowałam swoich sił w zaplataniu bransoletek, powstały takie trzy:



Pogoda totalnie depresyjna, na poprawę humoru podrzucam Wam taki kawałek i uśmiech  :)

sobota, 16 marca 2013

Kacze Doły :)

"Dzisiaj jest dobry dzień aby mieć dobry dzień!"

     Udało mi się popołudniu wyjść na krótki spacer, na długim chyba bym zamarzła! ;p Zrobiłam kilka zdjęć tak jak sobie obiecałam, postaram się co jakiś kilka tutaj przemycać :) Nie są odlotowe, wiem, ale jakie mają być skoro nie ćwiczę ;p
     Aha, to miały być zdjęcia wiosenne - wyglądają jak jesienne o ile nie zimowe :) Mróz, mróz i jeszcze raz mróz! ;p









środa, 13 marca 2013

Gdzie ta wiosna ?

Miała powstać kartka ślubna, wyszła kwiecista i słoneczna.. chyba z tęsknoty za wiosną i ciepłem.
Tak się prezentuje:






Kiedy poprawi się pogoda mam zamiar wszędzie zabierać ze sobą aparat - na spacer, na uczelnię, na poranne bieganie itd. Chętnie podzielę się z Wami wiosną w Nysie, o ile się wreszcie pojawi! :)


niedziela, 10 marca 2013

Zaczynamy :)

      Kiedy nie ma słońca w moim pokoju jest niewiele więcej światła niż w piwnicy... Z tego powodu zdjęcia są paskudne jak nie wiem co ;p
     Czas najwyższy zacząć robić kartki Wielkanocne, na rozgrzewkę zrobiłam takie proste. Kiedy jest dużo do zrobienia na uczelnię trudno o wenę na karki..



Dodatkowo delikatna kartka z suszonymi goździkami zrobiona jako lift pracy Nimuchy: 
(szczegóły tutaj)


Nie mogę doczekać się słońca, wtedy jakoś ze wszystkim milej się pracuje.. :)

piątek, 8 marca 2013

Motylki

     Nie wiem jak to jest, ale kiedy zaczynałam i nie miałam praktycznie nic ze sklepowych artykułów do scrapbookingu marzyłam o tym żeby koniecznie je mieć i używać. Teraz gdy coś tam już się pojawiło to robię kartki ze ścinków, papieru pakownego i bandaża ;p 

By powiększyć zdjęcie wystarczy w nie kliknąć :)


W środku umieściłam karteczkę z życzeniami, którymi poczęstowałam się tutaj :) 


     W następnym wpisie pojawią się już zapewne pierwsze Wielkanocne akcenty. Widziałam przeróżne króliczki i kurczątka w sklepach, gazetach i na innych blogach. Nie będę więc gorsza :)


piątek, 1 marca 2013

wakacyjne wspomnienia..

     Zeszło mi z tym albumikiem, tzn. nie z samą nad nim pracą bo ta trwała trzy dni, ale z zabraniem się za niego. Zawsze było coś ważniejszego, ale wreszcie jest i cieszy moje oko :) Zdjęcia przedstawiają go w wielkim skrócie, bo niekoniecznie chyba powinnam publikować fotografie bez zgody pozostałych wycieczkowiczów :)
     Tak więc ten album to wiele kolorowych stron naklejonych na podstawę z ulubionej szarej tektury, spięte kołami. Użyłam tu papierów i przydasi głównie ze scap.com, wycinków z kolorowych pism i reklam (mam swoje ulubione, w których grafika jest na wysokim poziome i zawsze się nimi częstuję w sklepach ;p). Poza tym sznurki, naklejki trójwymiarowe i in.. Album nie jest skończony, brakuje wielu komentarzy, chcę żeby reszta "wesołego autobusu" też miała szansę się wykazać :)











     Przede mną weekend, który poza projektami mam zamiar przeznaczyć na nadrobienie zaległości filmowych i książkowych. Myślę, że następnym razem mogłabym się podzielić swoimi ocenami i pozycjami godnymi polecenia :) A więc do kolejnego spotkania na blogu! :)