Tym razem bardzo proste, minimalistyczne kartki w odcieniach złota. Lubię proste połączenia kolorów i materiałów. Jak się okazało nie tylko w architekturze (to kierunek, który studiuję;p) ale też na papierze. Obie kartki to kopertówki, pierwsza obszyta złotą siateczką, z piankowym kwiatkiem i brokatowym listkiem. Druga prosta - w złocie ale skromna. Te są maksymalnie zwyczajne, ale postanowiłam zaraz po feriach zrobić jakieś bogate w ozdoby LO.
Niedługo zabieram się za zaproszenia ślubne i album, na które mam zamówienie. Dziś odebrałam nowy papier i już niebawem będę mogła go spożytkować :)
śliczne :) proste, ale mają "to coś" :)
OdpowiedzUsuń