sobota, 1 lutego 2014

przyznaję..

...  nie mam czasu na scrapowanie i kartkowanie. Ale nie chcąc całkiem zaniedbać bloga wpadnę chociaż czasem z czymś nie na  temat ;p
Miałam ostatnio okazję posłuchać na żywo Wilków. Nie na wielkim koncercie, a kameralnie - na małej sali i na wielkim luzie. :) Nie jestem fanką Roberta Gawlińskiego, ale mimo to wieczór zaliczam do udanych :) A tym, którzy ten dzisiejszy, sobotni spędzają w domu - z kubkiem herbaty czy kieliszkiem wina - polecam coś do posłuchania :)



Miłego odbioru :)

2 komentarze:

  1. Ojj.. wiem o czym mówisz. Ja teraz też ciągle narzekam na brak czasu. ;//

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo wilki :D ja ich bardzo lubię :D
    no i dobrze, że wpadniesz przynajmniej czasem :)

    OdpowiedzUsuń