Też macie swoje ulubione biżuteryjki, które zakładacie praktycznie do wszystkiego? ;p Ja mam, właśnie takie lubię sobie robić najbardziej. Nie rzucają się w oczy, nie wychodzą na pierwszy plan, pasują do każdego koloru i fajnie uzupełniają stój :) Coś w tym stylu najbardziej przydaje się gdy gotowym do wyjścia trzeba być w trzy sekundy :D
W tym przypadku jest to duża czarna kulka na bardzo długim łańcuszku, w komplecie z bransoletą o nieco mniejszej kulce. Proste, a mimo to.. a w zasadzie właśnie dlatego je uwielbiam :)