poniedziałek, 4 lutego 2013

Staruszka :)

     Wygrzebałam jedną z moich pierwszych kartek. Bezokazyjna, ale uniwersalna bo na takich się uczyłam :) Jest w formie otwieranej koperty, z kieszonką na kartkę do wpisania życzeń i banknoty. Zasuwana szarfą z różą. To takie początki początków, bez taśm, pieczątek i preparatów.




Pogoda aż prosi żeby wyjść na spacer, robi się wiosennie :) Wiem, to dopiero początek lutego więc pewnie mrozy jeszcze wrócą ale czemu się trochę nie pooszukiwać dla dobrego samopoczucia ;p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz